czwartek, 17 marca 2011

Obowiązek szkolny od 2 roku życia – popieram!

Zbliża się termin składania wniosków o przyjęcie dzieci do przedszkola. Jeżeli jedno z rodziców nie pracuje szanse na dostanie się dziecka do przedszkola drastycznie maleją. Mam skłamać, że pracuję żeby móc pójść do pracy kiedy dziecko będzie już przyjęte do przedszkola? Paranoja.

Kto chce, szuka sposobu...
Rozwiązania problemu szukały i znalazły osoby pracujące w Fundacji Kreatywnej Edukacji.
W ramach projektu „Rodzic Działa” przez 9 miesięcy zapewnią nieodpłatną opiekę i edukację dzieciom rodziców nieaktywnych zawodowo. Do udziału w programie zgłosiło się 30 osób w tym 1 mężczyzna. Tak, problem dotyczy głównie kobiet. Mogą pomóc 14 osobom.

Popieram obowiązek szkolny od 2 roku życia. Co to dla mnie znaczy? Skoro dziecko ma obowiązek się uczyć - Państwo musi mu zagwarantować dostęp do nauki.
Jeżeli mam możliwość, chcę zajmować się dzieckiem zaprowadzę je na 3 godziny, żeby zrealizowało program. Jeżeli jednak muszę pójść do pracy, wiem że będzie dla mojego dziecka miejsce w przedszkolu i będzie pod dobrą opieką.

Kto nie chce, szuka powodu...
Niestety obywatelski projekt ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty rząd odrzucił.
Poniżej fragment stanowiska rządu:
(...)„w ocenie Rządu, zawarte w uzasadnieniu do obywatelskiego projektu stwierdzenie, iż w 2009 roku (...) nie skorzystało z wychowania przedszkolnego ok. 500 tys. dzieci (w wieku 3 do 5 lat) nie oznacza, że taka liczba chciała z niej korzystać. Należy bowiem mieć na uwadze różne przyczyny tego zjawiska z jednej strony może być to ograniczona ilość miejsc w przedszkolach, z drugiej zaś np. brak w niektórych środowiskach tradycji korzystania z wychowania przedszkolnego (np. rodziny wielopokoleniowe).”
Nie będą nas uszczęśliwiać na siłę, są przecież babcie. Ktoś może by sprawdził ile wniosków odrzucono? Polecam lekturę, dokument dostępny np na stronie Sejmu.

Domagajmy się miejsc w przedszkolach! Wszystkie osoby, dla których dzieci nie wystarczyło miejsc w żłobku czy przedszkolu powinny wysłać (mailem chyba łatwiej) do Ministra Pracy i Polityki Społecznej Jolanty Fedak (żłobki) lub do Ministra Edukacji Narodowej Katarzyny Hall (przedszkola) kopię wniosku o przyjęcie dziecka do przedszkola z czerwonym napisem „ODRZUCONO”.
Kontrolnie zróbcie ksero lub skan wniosku zanim go złożycie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz